środa, 16 listopada 2011

Szampon przeciwłupieżowy

Hay! Dzisiaj było nawet dobrze w szkole. Mieliśmy same luźne lekcje i w dodatku dwóch ostatnich lekcji nie było i skończyłam po 12 :D
Zanim wróciłam do domu, to poszłam na spacer z koleżanką. Zeszło nam do 15^^
Trochę mnie nogi bolą, bo jeszcze poszłam na chwile do cioci i jak wróciłam, to miałam zamiar nauczyć się słówek, ale postanowiłam, że zrobię to koło 19. 
Nie ma to jak usiąść się z kubkiem herbaty i zakuwać.


Na dzisiaj przygotowałam specjalny post o szamponie przeciwłupieżowym, którego używam. 





 Może zacznę od tego, że wybranie dla mnie skutecznego szamponu przeciwłupieżowego, nie jest łatwe. W swoim życiu stosowałam 2 takie szampony. 
Pierwszy był to Nizoral i jestem na prawdę zdziwiona, że mi nie pomógł, bo w internecie i nie tylko, jest tyle pozytywnych uwag.
Drugi to był  Catzy, Healing Shampoo. Poleciła mi go tak na prawdę fryzjerka i z początku byłam bardzo zadowolona z efektu, lecz, no niestety, gdy tylko przestałam go stosować, łupież powrócił.
Teraz, niedawno, na mojej głowie znów pojawił się łupież, tak wgl. to łupież mam tylko w okresie jesień-zima. Oczywiście od razu odwiedziłam drogerię i kupiłam Pantene.
Z szamponu to jestem nawet zadowolona. Świetnie  się pieni, włosy się błyszczą i wyglądają na zdrowe.Łupież znika, ale nie do końca, na co szczególnie liczyłam.
Teraz postaram się kupić jakiś inny, bo na prawdę, nienawidzę łupieżu!


Ot tak, taka mała recenzja ^^

Trzymajcie się!
Pa :*

4 komentarze:

  1. jakoś nigdy nie miałam szamponu z tej firmy^^

    ps. w niedzielę pojawi się post "pytania-odpowiedzi". jeżeli chcesz możesz zadać pytanie. zapraszam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nigdy nie używałam tego szamponu , ale innych z tej firmy i ogólnie jestem zadowolona .

    + dodaję do obserwowanych i liczę na to samo . ; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uzywam timotey,ale nie jestem zadowolona:(

    buziakI:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę zostaw miły komentarz ;*